Tak ja utrzymanie porządku na biurku zwiększa efektywność i komfort naszej pracy, tak i regularne czyszczenie bazy danych usprawni działanie naszej strony. Warto więc robić to co jakiś czas, szczególnie po wprowadzeniu dużej liczby zmian w krótkim czasie.
Podczas prac nad stroną system automatycznie zapisuje różne dane, takie jak np. szkice wpisów, usunięte posty znajdujące się w koszu, komentarze oznaczone jako spam i „osierocone” metadane. To oznacza niepotrzebne obciążenie naszej bazy danych, które może skutkować wolniejszym ładowaniem strony, a także czasem brakiem widoczności wprowadzonych zmian. I nie ważne jak wiele razy klikniemy „Aktualizuj”. Natychmiast pomóc może jednak usunięcie revisions.
Najprostszym sposobem jest użycie odpowiedniej wtyczki, takiej jak np. Clean Up Booster – Optimize DB & WordPress 1.1.11. Po zainstalowaniu i aktywowaniu, szukamy zakładki Clean Up Booster. Pokaże nam ona od razu podsumowanie danych – WordPress Data, które możemy usunąć.
Wśród występujących w liczbie większej od zera, najczęściej znajdą się: Auto Drafts (automatycznie zapisywane szkice), Revisions (wersje wpisów), Remove Transient Options (cache, czyli pamięć podręczna, danych), Drafts (szkice), Deleted Posts (usunięte wpisy) i inne. Przy każdej pozycji znajduje się mały znak zapytania, który po najechaniu ukaże krótkie wyjaśnienie co oznacza dany punkt. W kolejnej kolumnie natomiast (Count) zobaczymy liczbę plików do usunięcia. Możemy skasować je pojedynczo lub hurtowo, poprzez pooznaczanie z lewej strony, wybranie Empty nad tabelą i kliknięcie Apply. Teraz wystarczy już tylko poczekać kilka sekund aż wtyczka zrobi swoje i pokaże stan po czyszczeniu. Niekiedy, przy szczególnie „zabałaganionych” stronach trzeba powtórzyć operację gdyż nie wszystko usunie się od razu i po pierwszej turze, plugin może wykryć kolejne pliki.
Takie samodzielne czyszczenie niepotrzebnych danych jest jednym z kroków, niezbędnych do utrzymania strony internetowej w dobrej kondycji. Szczególnie jeśli często wprowadzamy na nią nowe treści.
Podobało Wam się? A może nie? Dajcie nam koniecznie znać w komentarzach.
A może podzielicie się także o czym macie ochotę poczytać w ramach cyklu Babki Radzą?